Czy czekolada jest zdrowa?

12 kwietnia obchodzimy Dzień Czekolady. Czekolada od lat stanowi jedną z najbardziej lubianych słodkich przekąsek, zarówno przez dzieci, jak i osoby dorosłe. Jej spożycie dostarcza organizmowi energię i poprawia nastrój, a w składzie ma ponad 600 substancji, które w pozytywny sposób mogą wpływać na organizm, chroniąc go przed licznymi chorobami poprzez wspomaganie pracy układu immunologicznego.

Badania naukowe dowodzą, że spożywanie czekolady zapobiega zlepianiu się płytek krwi, dzięki czemu zmniejsza się ryzyko rozwoju zakrzepicy oraz zawału serca. Obecne w czekoladzie składniki mineralne poprawiają elastyczność naczyń krwionośnych, a polifenole usprawniają pracę układu krążenia. Zawarte w czekoladzie związki o działaniu przeciwutleniającym, w które bogata jest gorzka czekolada, spowalniają starzenie się komórek oraz zmniejszają zapadalność na niektóre choroby nowotworowe.

Jedzenie gorzkiej czekolady podnosi poziom serotoniny – hormonu szczęścia – dzięki czemu poprawia nastrój, a obecna w niej duża zawartość magnezu wspiera koncentrację i ma korzystny wpływ na działanie układu nerwowego.

Czekolada, mimo braku substancji działających jak afrodyzjak jest za niego uznawana. Jej smak i zapach zwiększa uczucie przyjemności, a odprężony i niezestresowany organizm jest mniej podatny na infekcje.

Choć spożycie czekolady przynosi wiele korzyści dla naszego organizmu, ma również swoje wady. Jedną z nich jest wysoka kaloryczność – w 100 gramach gorzkiej czekolady znajduje się około 550 kcal.  Na czekoladę powinny uważać osoby cierpiące na migreny i napięcia przedmiesiączkowe, ponieważ może ona pogarszać ich samopoczucie. Również osoby o wrażliwym układzie pokarmowym powinny ograniczyć spożycie tej przekąski, gdyż może ona wywołać alergie pokarmowe, zgagę lub nasilać objawy refluksu, czy zespołu jelita wrażliwego. Czekolada może powodować zaparcia, dlatego powinna być ona spożywana w małych ilościach, zwłaszcza przez osoby o niskiej aktywności fizycznej. Natomiast niemal całkowicie wykluczyć ją z diety muszą chorzy na nerki i inne choroby układu moczowego, ponieważ znajdują się w niej sole kwasu szczawiowego, które mogą odkładać się w organizmie w postaci kamieni.